Wydana w duecie z Lenem w 2007r. Rok później wraz z nim otrzymała voicebank "Act2", oba na silniku Vocaloid2.
Jest 14-letnim żeńskim głosem przystosowanym głównie do śpiewania electro-popu, popu, rocku... oraz enka.
Doczekała się 3 appendów: Power, Warm i Sweet.
W produkcja są voicebank oryginalny oraz appendy odnowione pod silnik Vocaloid3, oraz dodatkowy angielski.
Piosenki
Act1:http://www.youtube.com/watch?v=sDn0BGbXDHI (sm10443906) - Don't Mylist Me!
Act2: http://www.youtube.com/watch?v=Fqz_s4sr-5M - Amatsukitsune
Power:http://www.youtube.com/watch?v=jqj6qYiErJA (sm17638851) - Online Games Addiction Sprechor (cover)
Warm: http://www.youtube.com/watch?v=-bqPU5sxJKE - PonPonPon (cover)
Sweet:http://www.youtube.com/watch?v=UDN3xW5lQw8 - (sm15010410) Fairy Tale
Moje dwa słowa... Lubie ją nawet jeśli ma swoje lata... to brzmi dziwnie. Może tak, nie jest najbardziej realistycznym głosem na rynku ale o ile ktoś kompletnie nie zawali sprawy to brzmi tak, że to nie zwraca uwagi, a czasem dodaje uroku. Pasuje jej nierealistyczność. Jest słodka poza granice realizmu.
No i piosenki jej i lena to główne źródło piosenek fabularnych, a to zawsze coś dobrego.
edit: Jako że zone się burzy, to już mówię że nie twierdze że realistyczność głosu jest najważniejsza, to nawet nie połowa uroku, po prostu jestem wyczulona na to jak co brzmi i czy słuchanie jakiegoś głosu w zyliardzie piosenek pod rząd nie sprawi mi bólu głowy od zgrzytów albo pisków.
Rin potrafi mieć miękki głos ale i potrafi brzmieć mocno nie zabijając uszu. O to mi chodzi.
I mały bonus, bo cukru nigdy za mało http://www.youtube.com/watch?v=4c5IfvbLtoI
Offline
Bardzo ją lubię. Lubię ten jak to nazwałaś 'cukier'. Czasem nawet zęby bolą.
Jest jednym z popularniejszych głosów. Wcześniej jej nie znosiłam, uważałam, że jej głos jest po prostu zbyt piskliwy i zbyt wysoki/skrzeczący. Z biegiem czasu zaczęłam ją tolerować, aż w końcu bardzo polubiłam. Nie podoba mi się jej box art, ale wszelkiego rodzaju fanarty są pełne uroku. No, ale Rin nie jest jedną wielką kostką cukru. Potrafi się też odnaleźć w poważniejszych piosenkach i dobrze na tym wychodzi.
Offline
Użytkownik
Lubię, lubię.
Jest sztuczna, owszem, jej głos jest słodki bardzo, ale w sposób raczej przyjemny.
Najlepiej brzmi oczywiście z Lenem.
Wyjątkowo dobrze brzmi w "Trick and treat" i "Alice human sacrifice".
Offline
No cóż..... Nienawidziłam jej, tak to prawda. Ale teraz bardzo ją lubię. Uwielbiam wszystkie piosenki stworzone przez Neru, są genialne. Zaczęłam ją lubić po usłyszeniu jej wersji "Electric Angel"
Offline
Często potrafi mnie zirytować jej głos, który potrafi być nieraz dość... dla mnie piskliwy (? to chyba dobre słowo), jednak w niektórych piosenkach da się jej słuchać. Nie powiem, żeby była jakimś wspaniałym głosem według mej opinii, ale toleruję ją.
Offline